W dniach od 08.11-12.11.2011r. grupa nauczycieli z naszej szkoły udała się do Hiszpanii - do Jerez de la Frontera w ramach projektu Comenius - Partnerskie Projekty Szkół.
09.11.2011r. przybyliśmy do Jerez. Po powitaniu z grupą hiszpańską i fińską udaliśmy się do hotelu. Po krótkim odpoczynku był czas na wymianę informacji na temat realizacji zadań projektowych.
Wieczorem mieliśmy okazję spróbować typowych, hiszpańskich dań w jednej z restauracji.
10.11.2011r
Rano udaliśmy się do szkoły podstawowej w Arcos de la Frontera, gdzie obejrzeliśmy przeróżne zajęcia, w których uczestniczyły dzieci z klas I-VI. Motywem przewodnim był niezwykle popularny w Hiszpanii komiks autorstwa Todo pt. "Mortadelo i Filemon". Uczniowie przedstawiali scenki z komiksu, wykonywali prace plastyczne nawiązujące do postaci pojawiających się w tekście.
Następnie każda z grup nauczycieli zaprezentowała zadanie domowe, które należało wykonać.
Po lunchu mieliśmy okazję obejrzeć gimnazjum i liceum znajdujące się w Arcos de la Frontera. Szkoła liczy ponad 900 uczniów, jest stosunkowo nowa, bo działa od 7 lat i dobrze wyposażona. Pani dyrektor zapoznała nas ze specyfiką pracy placówki, mogliśmy więc porównać ją z polskimi szkołami.
Po południu odwiedziliśmy typową dla tego regionu andaluzyjską stadninę koni, z których słynie Jerez. Jej właściciel oprowadzając nas, zaprezentował najokazalsze konie, jakie posiadał, a następnie ugościł nas w pomieszczeniu pełnym pamiątek rodzinnych nawiązujących do pasji, jaką jest jeździectwo i zaprzęgi końskie.
11.11.2011r.
Przed południem gospodarze zorganizowali zwiedzanie Arcos de la Frontera z przewodnikiem. Przy pięknej, słonecznej pogodzie mogliśmy podziwiać XIV i XV - wieczne zabytki tego miasta, jak również pozostałości jeszcze po czasach rzymskich. Szczególnie zapierające dech w piersiach były widoki z tarasów widokowych, ponieważ miasto jest położone na skałach. Przechadzając się wąskimi, urokliwymi uliczkami, można było poczuć jego atmosferę.
Po południu odwiedziliśmy typową dla tego regionu andaluzyjską stadninę koni, z których słynie Jerez. Jej właściciel oprowadzając nas, zaprezentował najokazalsze konie, jakie posiadał, a następnie ugościł nas w pomieszczeniu pełnym pamiątek rodzinnych nawiązujących do pasji, jaką jest jeździectwo i zaprzęgi końskie.
11.11.2011r.
Przed południem gospodarze zorganizowali zwiedzanie Arcos de la Frontera z przewodnikiem. Przy pięknej, słonecznej pogodzie mogliśmy podziwiać XIV i XV - wieczne zabytki tego miasta, jak również pozostałości jeszcze po czasach rzymskich. Szczególnie zapierające dech w piersiach były widoki z tarasów widokowych, ponieważ miasto jest położone na skałach. Przechadzając się wąskimi, urokliwymi uliczkami, można było poczuć jego atmosferę.
Po lunchu udaliśmy się do Jerez de la Frontera i tam podróżując małym tramwajem oglądaliśmy kolejne zabytki, pomniki, urokliwe miejsca.
Wieczorem spotkaliśmy się na pożegnalnej kolacji w pubie Damajuana i Bereber na degustacji przekąsek zwanych tapas.
12.11.2011r.
Rano po śniadaniu pożegnaliśmy się z naszymi gospodarzami i koleżankami z Finlandii i udaliśmy się w drogę powrotną do Polski.
To już była ostatnia wizyta u naszych partnerów.
Teraz czas na kolejne ich odwiedziny, tym razem w Polsce, ale będą one miały miejsce dopiero w maju 2012.
Wieczorem spotkaliśmy się na pożegnalnej kolacji w pubie Damajuana i Bereber na degustacji przekąsek zwanych tapas.
12.11.2011r.
Rano po śniadaniu pożegnaliśmy się z naszymi gospodarzami i koleżankami z Finlandii i udaliśmy się w drogę powrotną do Polski.
To już była ostatnia wizyta u naszych partnerów.
Teraz czas na kolejne ich odwiedziny, tym razem w Polsce, ale będą one miały miejsce dopiero w maju 2012.
Ja też chcę do Real Escuela Andaluza del Arte Ecuestre :<
OdpowiedzUsuń